Tak jak slow food zastąpiło fast food, tak epoka napakowanych atrakcjami, błyskawicznych podróży powoli ustępuje na rzecz slow travel. Slow travel (ang. „powolne podróżowanie”) to myśl, która powstała już w XIX wieku, jednak wydaje się, że dzisiejszy świat, zachłyśnięty szybkością i intensywnością przemieszczania się, dopiero teraz dojrzał do tego, aby docenić tę filozofię.

Slow travel polega na podróżowaniu świadomym, skupiającym się nie na celu, ale na podróży samej w sobie. To doświadczanie nie tylko drogi, ale i miejsca, to wtapianie się w jego krajobraz, kulturę i społeczeństwo. Jeśli czujemy więź z miejscem i ludźmi, to właśnie jest udane slow travel!

Skandynawia to świetny kierunek dla amatorów powolnego podróżowania. Tutaj wszystko, również turystyka, jest lagom (szwedzkie określenie na „nie za dużo, nie za mało, w sam raz”). Bardzo często jest to sporym szokiem dla osób, które planują wyprawę na północ albo właśnie znaleźli się w jednym ze skandynawskich krajów. Jak się prędko okazuje – pozytywnym szokiem.

Północ wciąż nie jest obleganym kierunkiem turystycznym, więc nie trafimy tutaj na zatłoczone atrakcje do szybkiego „odbębnienia”. Nawet najbardziej popularne wśród turystów spoty w Szwecji, zwykle dają przestrzeń na odetchnięcie, nacieszenie się niezmąconym widokiem, zatrzymanie wspomnień na zdjęciach, wsłuchanie się w historię danego miejsca.

Nie znajdziemy tutaj także straganów i budek, zatłoczonych nadmorskich promenad czy pensjonatów i pokoi do wynajęcia na każdym kroku. Zakwaterowanie w Szwecji jest czasem trudne do znalezienia właśnie z tego powodu – liczy się jakość, a nie ilość. Przy wybieraniu noclegu polecam szukać wśród małych, rodzinnych obiektów. W takich miejscach nie tylko nacieszymy się pięknym wystrojem wnętrz i prawdziwie skandynawską atmosferą, ale mamy szansę spotkać właścicieli, którzy zawsze są bardzo życzliwi. Jeśli mamy szczęście, to w czasie klimatycznego wieczoru jest szansa na wysłuchanie opowieści z północy. To idealna okazja do poznania miejscowych, ich podejścia do życia oraz zrozumienia tajników skandynawskiej mentalności – a przecież o to chodzi w slow travel!

-> O niedrogim podróżowaniu przeczytasz tutaj: Rowery i hostele, czyli jak niedrogo podróżować po Szwecji <-

Jedną z najlepszych opcji zakwaterowania w Szwecji jest camping. Po pierwsze – Szwedzi uwielbiają camping i dzięki temu kraj ten ma do zaoferowania masę przepięknych pól campingowych o naprawdę wysokim standardzie. Jeśli zaś ktoś woli jednoczyć się bardziej z naturą, niż z ludźmi, to wykorzystać może obowiązujące w krajach skandynawskich allemansrätten, czyli „prawo wszystkich ludzi”. Na jego podstawie, każdy człowiek ma prawo do kontaktu z naturą, co w praktyce oznacza, że w każdym miejscu, nawet na terenie prywatnym, można rozbić namiot i biwakować, kąpać się z jeziorach i rzekach, zbierać dzikie owoce, grzyby i kwiaty. Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że nikomu nie przeszkadzamy oraz że nie niszczymy przyrody wokół nas.

Szwecja jest idealnym krajem do podróżowania samochodem – bardzo rozbudowana sieć bezpłatnych dróg i autostrad pozwala nam bezproblemowo przejechać ten ogromny kraj wzdłuż i wszerz, dlatego warto zabrać swoje auto do Szwecji. Już podczas podróży promem możemy rozpocząć nasze slow travel. Bałtyk to jedyna bariera, która oddziela nas od pięknej Skandynawii, a sunięcie promem przez morskie fale pozwala nam doświadczyć drogi i odległości znacznie intensywniej, niż lot samolotem. To idealne rozpoczęcie przygody z powolnym podróżowaniem!

Na swój pokład zapraszają promy Unity Line: www.unityline.pl

Anna Korczak

Autorka bloga „Nowa w Szwecji”, która mieszka w szwedzkim Malmö i pokazuje jak naprawdę wygląda życie w Skandynawii. Jej bajkowe zdjęcia i filmy, na których przedstawia piękno południowej Szwecji, cieszą się niezwykłą popularnością na instagramowym profilu @new_in_sweden. Każdy, kto planuje wycieczkę do Skanii lub chce dowiedzieć się czegoś o naszych północnych sąsiadach, powinien zajrzeć na bloga Ani.