Zakończenie edukacji szkolnej w Polsce nie jest szczególnie hucznie obchodzone. Większość szkół urządza bal maturalny i na tym kończy się wspólne świętowanie. Zupełnie inaczej wygląda to w Norwegii, gdzie absolwenci z niecierpliwością czekają na russefeiring. Na czym polega ta tradycja i co sprawia, że jest kontrowersyjna?

Kilka słów o tradycji russ

Według Rady Języka Norweskiego (Språkrådet) słowo russ pochodzi prawdopodobnie od łacińskiego cornua depositorus, które dosłownie oznacza ‘odłożyć rogi’. Tradycja russefeiring (‘święta russów’) sięga XVIII wieku, kiedy to Norwegowie uczęszczali jeszcze na Uniwersytet w Kopenhadze. Zgodnie ze starym zwyczajem w oczekiwaniu na wyniki egzaminów przytwierdzano uczniom róg do czoła, który miał być symbolem transformacji z osoby niewyedukowanej w posiadającą wiedzę. Róg ten zdejmowano po otrzymaniu pozytywnych wyników – jako symboliczny gest otrzymania mądrości i wypędzenia dzikiej bestii.

Norweska tradycja pochodzi natomiast z 1905 roku, kiedy to absolwenci liceów po raz pierwszy włożyli czerwone czapki – miało to miejsce podczas obchodów Dnia Konstytucji. Nie był to jednak norweski wynalazek, gdyż inspirację stanowili niemieccy studenci, którzy nosili czerwone czapki podczas wizyty w Norwegii rok wcześniej. Aż do 1940 roku russefeiring obchodzili wyłącznie licealiści z norweskim obywatelstwem. Zmieniło się to w latach 70., dzięki czemu dziś russem może zostać każdy uczeń, który ukończył szkołę średnią. Russefeiring odbywa się przed egzaminami, między 1 a 17 maja.

Kolory i stroje

Obecnie mianem russ określa się absolwentów szkoły średniej, natomiast wcześniej były to wyłącznie osoby planujące zdawać examen atrium, by pójść na uniwersytet. Tacy licealiści nosili czerwone stroje. Później wprowadzono też stroje niebieskie, które były przeznaczone dla absolwentów szkół handlowych. Obecnie dopuszczalne są również inne kolory. Aktualnie kolor stroju zazwyczaj odzwierciedla rodzaj ukończonej szkoły.

  • Stroje czerwone (rødruss) – najpowszechniejszy kolor, który jest przeznaczony dla absolwentów szkół ogólnych. Aby nosić czerwony strój, trzeba uzyskać generell studiekompetanse: dokument potwierdzający ukończenie liceum.
  • Stroje niebieskie (blåruss) – szkoły o profilu biznesowym, usługowym lub transportowym. Niektóre szkoły mają też wieloletnią tradycję noszenia niebieskich strojów, np. Oslo handelsgymnasium (OHG).
  • Stroje czarne (svartruss) – kolor zarezerwowany dla absolwentów szkół zawodowych. Nie jest on szczególnie popularny, gdyż coraz więcej uczniów decyduje się na zajęcia dodatkowe w celu uzyskania generell studiekompetanse, dzięki czemu może nosić stroje czerwone.
  • Stroje zielone (grønnruss) – kolor wprowadzony w 1995 z myślą o absolwentach szkół rolniczych. W miastach nie ma ich wielu, natomiast na wsiach znajdziemy całkiem sporo zielonych strojów.
  • Stroje białe (hvitruss) – dla absolwentów szkół sportowych. Niektóre szkoły mają też tradycję noszenia białych strojów, np. Tromsdalen videregående skole.
  • Stroje różowe (rosaruss) – stroje w tym kolorze są przeznaczone dla przedszkolaków :)

Strój russa (russedrakt) powinien być noszony przez cały okres świętowania – ma to przynosić szczęście podczas pisania egzaminów. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na zdjęciu russedrakt, ucina mu się jedną nogawkę. Stroje są unisex i najczęściej przybierają formę kombinezonów lub ogrodniczek z wypisanym na jednej nogawce imieniem.

Świętowanie na własnych zasadach

Nieodłączną częścią stroju Rusa jest czapka (russelue) ze sznurkiem, na którym można przyczepiać różne przedmioty lub wiązać supełki. Przykładowo za jedną nieprzespaną noc możemy zawiązać jeden supełek. Zasady te są określane jako knutereglen, a niektóre z nich są naprawdę szokujące dla kogoś spoza Norwegii, np.

  • Uprawiaj bezpieczny seks z kimś z Tindera.
  • Siedź przed całą klasą wyłącznie w bieliźnie.
  • Poflirtuj otwarcie z nauczycielem i podziękuj za wczoraj.
  • Przenocuj w ogrodzie/na klatce schodowej nauczyciela.
  • Na pierwszych zajęciach zademonstruj ruchy seksualne.
  • Uprawiaj bezpieczny seks na świeżym powietrzu.
  • Idź z dmuchaną lalką w miejsce publiczne i udawaj, że to twoja dziewczyna.
  • Wypij pół litra piwa z prezerwatywy.

Wyobrażacie sobie coś takiego w polskiej szkole? ;)

Przykłady nieco mniej kontrowersyjnych wyzwań:

  • Spędź noc na drzewie.
  • Zjedz Big Maca w dwóch kęsach.
  • Spędź cały russefeiring bez alkoholu.
  • Idź popływać przed 1 maja.
  • Przekaż ponad 1000 NOK na cele charytatywne.
  • Siedź pod ławką przez całą godzinę szkolną.
  • Nie uprawiaj seksu przez cały russefeiring.
  • Noś opaskę na jednym oku przez cały dzień.
  • Jedź na nartach do najbliższego sklepu monopolowego.
  • Nie gol się przez cały russefeiring.

W 2015 roku absolwenci z Bergen postanowili zrezygnować z niektórych zasad, które mogłyby być niebezpieczne dla zdrowia lub życia. Chodziło o nagrody związane z piciem piwa i wina – we wcześniejszych latach można było otrzymać supełek za wypicie 24 butelek piwa w ciągu 12-24 godzin (w zależności od płci) czy butelki wina w 20 minut.

Russebil, czyli świętowanie w drodze

Niezwykle ważny podczas russefeiring jest russebil, czyli specjalny pojazd przygotowany właśnie do świętowania. Taki pojazd kupują lub wynajmują poszczególne grupy absolwentów i może to być zwykły samochód (russebil), van (russevan) lub autobus (russebuss). Ważna jest personalizacja pojazdu, na którym zwykle wypisuje się różne hasła. Bardzo często licealiści szukają sponsorów, którzy zakupią dla nich pojazd w zamian za reklamę.

Identyfikator Russa

Aby udowodnić, że jesteś russem, nie wystarczy odpowiedni strój – każdy absolwent musi mieć również russekort, czyli identyfikator ze zdjęciem, danymi osobowymi, a często również nazwami kont w social mediach. Na russekort znajdziemy zwykle też ulubiony cytat danego russa. Zdjęcia zdecydowanie nie wyglądają jak ze szkolnego tablo – wiele osób zamieszcza zabawne fotografie lub zdjęcia z dzieciństwa. Russekortsłużą nie tylko do identyfikacji – są one również kolekcjonowane przez uczniów.

Trzy tygodnie bez lekcji? O nie!

Mogłoby się wydawać, że w trakcie russefeiring licealiści tylko się bawią, piją i uprawiają seks. Nic podobnego. W tym czasie odbywają się normalne lekcje, jednak uczniowie kończący szkołę są traktowani ulgowo. Zajęcia są często okazją do zdobycia supełka na czapce (np. podczas siedzenia na lekcji w bieliźnie…), a jeśli ktoś przyjdzie do szkoły na kacu, nauczyciele są w stanie przymknąć na to oko. Po lekcjach russy kontynuują świętowanie i wsiadają w swój magiczny russebil. Wiele osób nocuje w vanach lub autobusach i prosto z nich udaje się na lekcje.

Świętowanie kończy się 17 maja, czyli w Norweski Dzień Konstytucji. Odbywa się wtedy parada russów, na której ma miejsce pasowanie na russa i nadawanie nowego imienia. Niektórzy absolwenci jadą później na zjazd russów do Tryvann.

Kristenruss jako chrześcijańska odpowiedź na russefeiring

Oczywiście nie wszyscy uczniowie chcą uczestniczyć w świętowaniu, które ściśle wiąże się z piciem alkoholu i wykonywaniem kontrowersyjnych zadań. W opozycji do klasycznego russefeiring powstał kristenruss (krussen), za który odpowiada Norweskie Stowarzyszenie Studentów Chrześcijańskich i Młodzieży Szkolnej. Impreza ta jest wolna od alkoholu, narkotyków i seksu oraz promuje chrześcijańskie wartości. Pod koniec kwietnia organizowany jest festiwal w Kragerø. Hasło stowarzyszenia to: Fordi alle russ er elsket av Gud (Ponieważ każdy russ jest kochany przez Boga).

Russefeiring jako rytuał przejścia

Nie tylko mieszkańcy innych krajów są zszokowani norweską tradycją russ. Starsze pokolenie Norwegów często narzeka na mocno zakrapiane imprezy, seksualne wyzwania i hałas, który zawsze towarzyszy russom. Jest to jednak tradycja bardzo ważna dla młodzieży, która może celebrować zakończenie edukacji i pożegnanie z dzieciństwem. Russefeiring to swego rodzaju rytuał przejścia w dorosłość, którego zdecydowanie brakuje w polskich szkołach. Okres do 1 do 17 maja jest czasem, kiedy licealiści mogą po raz ostatni wyrazić swój bunt przeciwko normom społecznym, zanim będą musieli dopasować się do panujących w społeczeństwie zasad.