-
beżowe Volvo wyraźny napis
Historia najsłynniejszego szwedzkiego koncernu samochodowego sięga 1924 roku, kiedy to w jednej z göteborskich restauracji przypadkowo doszło do spotkania wybitnego ekonomisty i biznesmena Assara Gabrielssona z utalentowanym projektantem i inżynierem Gustafem Larssonem. Nikt wtedy nie przypuszczał, że przypadkowe spotkanie odciśnie nieodwracalne piętno na historii motoryzacji. Dziś Volvo Car Corporation posiada fabryki w 19 krajach i działa na ponad 180 rynkach całego świata, uchodząc za pioniera w dziedzinie rozwiązań na rzecz bezpieczeństwa.
Auto na szwedzkie drogi
Assara Gabrielssona i Gustafa Larssona łączyło jednak coś więcej, niż tylko pasja do motoryzacji – obaj pracowali w SKF, szwedzkiej fabryce łożysk kulkowych. To właśnie ta firma w 1915 roku opatentowała znak firmowy Volvo, co po łacinie znaczy „toczyć się”. Nazwa ta posłużyła następnie jako wizytówka nowego koncernu samochodowego, do którego założenia Gabrielsson przekonał dyrekcję SKF-u.
Nowe auto według koncepcji jego twórców miało spełniać trzy podstawowe wymogi: powinno mieć prostą konstrukcję, być wykonane z wysokiej jakości komponentów i zbudowane z własnych, a nie zakupionych materiałów. Założenia te miały przyczynić się do powstania samochodu, który byłby niezawodny w surowym skandynawskim klimacie i sprawdzał się na wyboistych szwedzkich drogach. Jako logo marki przyjęto tzw. iron logo – strzałkę skierowaną do góry, mającą symbolizować szwedzką stal, solidność i niezawodność.
Za oficjalną datę powstania Volvo przyjmuje się 14 kwietnia 1927 roku, kiedy to linię produkcyjną nowego zakładu w Hisingen opuścił pierwszy model ÖV4, zwany popularnie Jacobem.
Czterocylindrowy, kanciasty kabriolet o mocy 28 KM wzorowany był na amerykańskich autach z tego okresu i był jak na swoje czasy niezwykle nowoczesny. Mimo to pierwsze Volvo nie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem – otwarty dach nie sprawdzał się w trudnych warunkach atmosferycznych Szwecji.
Pierwsze sukcesy Volvo
W okresie wojennym Volvo produkowało głównie samochody ciężarowe i półciężarowe na potrzeby wojska. To właśnie w produkcji ciężarówek upatruje się źródeł wytrzymałości Volvo – ponieważ dopiero w 1949 roku koncern zaczął produkować więcej samochodów osobowych niż ciężarowych, przez lata w obu typach pojazdów wykorzystywano te same podzespoły.
Mimo wojny firma nie zaprzestała pracy nad projektami samochodów osobowych, które miały się pojawić po jej zakończeniu. I tak 1 września 1944 roku w Sztokholmie zaprezentowano prototyp modelu PV444, którego produkcję uruchomiono trzy lata później. Nowe auto szybko zyskało sobie niezwykłą popularność, m.in. dzięki zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych – był to pierwszy samochód z laminowaną szybą czołową i samonośnym nadwoziem.
„Święty” jeździ Volvo
Sukces PV444 powtórzyło Volvo 120 Amazon, wprowadzone na rynek w 1956 roku. Amazon był pierwszym samochodem na świecie z trzypunktowymi pasami bezpieczeństwa, które są dziś standardowym wyposażeniem samochodów wszystkich marek. Rok później Volvo zadebiutowało na rynku samochodów sportowych modelem 1800, rozpędzającym się do prędkości 190 km/h. Auto rozpropagował brytyjski aktor Roger Moore w serialu telewizyjnym Święty, bijącym w latach 60. rekordy popularności. Szwedzkie coupé tak mu się spodobało, że po zakończeniu zdjęć kupił jedno dla siebie.
Lata 60. to okres dynamicznego rozwoju koncernu. W 1964 roku Volvo uruchomiło kolejną fabrykę na wyspie Hisingen pod Göteborgiem, natomiast dwa lata później światło dzienne ujrzał model 144, będący wówczas jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie pojazdów na świecie. Volvo 144 posiadało hamulce tarczowe wszystkich kół, odkształcaną kolumnę kierowniczą, kontrolowaną strefę zgniotu, trójkątny, podwójny układ hamulcowy oraz – jako pierwsze auto na świecie – system kontroli emisji spalin.
-> Czym jeszcze mogą pochwalić się Szwedzi? Przeczytaj: Eureka! Szwedzkie wynalazki <-
-
niebieskie stare Volvo
-
kremowe i miętowe Volvo
-
Straż Pożarna Volvo
Volvo podbija świat
Na początku lat 70. koło Göteborga otwarto Volvo Technical Center, mające na celu doskonalenie systemów bezpieczeństwa Volvo. W 1981 roku szwedzka firma została największym europejskim eksporterem samochodów do USA.
Wiosną 1999 roku Volvo sprzedało część koncernu, zajmującą się produkcją samochodów osobowych, grupie Forda. Włączenie w struktury międzynarodowego giganta miało zapewnić pojazdom Volvo nowe rynki zbytu i zmniejszyć koszty produkcji. Od
tamtej pory prawa do marki zostały podzielone pół na pół pomiędzy Volvo Car Corporation i Volvo Trucks (produkujące ciężarówki), a obie firmy łączy dziś tylko logo i wspólna historia.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak w marcu 2010 roku, kiedy to Volvo Car odkupiła od Forda chińska firma Geely za rekordową kwotę 1,8 mld dolarów. Po przejęciu do fabryk Volvo w Szwecji i Belgii dołączyła nowa fabryka w Chinach. Mimo zmiany właściciela Volvo wciąż pozostaje najpopularniejszą marką samochodową w Szwecji – nieprzerwanie od 18 lat najchętniej wybieranym autem przez szwedzką rodzinę jest model V70, a jego terenowa wersja XC70 służy jako radiowóz szwedzkiej policji.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Być może źródeł niezawodności Volvo należy upatrywać w otwartym w 2000 roku Centrum Bezpieczeństwa, mieszącym się w pobliżu Göteborga. W pilnie strzeżonym ośrodku badawczym przeprowadza się rocznie do 300 testów zderzeniowych z prędkościami dochodzącymi do 200 km/h, a rejestruje je 30 kamer z szybkością 200 tys. klatek na sekundę. W bazie do analizy znajdują się natomiast dane z ponad 50 tys. wypadków z udziałem Volvo, zaobserwowanych w promieniu ok. 120 km wokół Göteborga.
– Nie twierdzę, że to najlepsze auta na świecie. Z pewnością są takie, które lepiej się prowadzą, z lepszymi silnikami, układami kierowniczymi, szybsze na torze lub bardziej komfortowe w trasie. Natomiast jednego jestem pewien – na pewno są to jedne z najbezpieczniejszych aut na świecie – mówi Marcin Kubasik z Volvo.
Producenci szwedzkiego koncernu twierdzą, że od 2020 roku nie będzie żadnych wypadków śmiertelnych z udziałem ich samochodów. Czy im się to uda? To się dopiero okaże.
W 2010 roku Polacy ustanowili rekord Guinnessa na „Paradzie Volvo” w Katowicach. 570 samochodów Volvo utworzyło najdłuższy na świecie łańcuch samochodów jednej marki, który przejechał 3-kilometrowy odcinek na trasie Chorzów-Katowice.
Chcesz zobaczyć Muzeum Volvo na własne oczy? Nie czekaj i sprawdź nasze rejsy promem do Szwecji!
Maciej Orłowski
Zdjęcia: Volvo Media